Pytanie:
Czy muszę zagrać w oryginalną grę Mass Effect, aby zrozumieć sequele?
Earth Engine
2016-03-21 12:26:26 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ponieważ wcześniej nie grałem w żadną grę z tej serii i zauważyłem, że na Steamie Mass Effect 1 jest nadal dostępny.Więc zastanawiam się, czy dobrze jest zacząć od 1.

Drobny szczegół: 1 i 2 mają nieco inne systemy walki od siebie.Osobiście wolę 1 do 2 i nie grałem 3.
Krótka odpowiedź: czy to dobry pomysł?Tak.Czy to pomoże ci „zrozumieć” sequele?Cóż, wielu ludzi nawet nie rozumie zakończenia ME3, nawet po rozegraniu ich wszystkich.Lepszym pytaniem byłoby, czy ME1-ME3 to (względnie) liniowa historia, która następuje po sobie i jest ze sobą bezpośrednio związana?Tak.Więc zagraj je po kolei, jeśli zależy Ci na historii - którą powinieneś!(I tak dla porządku, myślę, że ME3 jest jednym z najlepszych zakończeń science fiction w historii. Ale wymaga dogłębnej znajomości wszechświata ME i historii, aby naprawdę zrozumieć jego fundamentalne znaczenie i znaczenie, IMO.)
Sześć odpowiedzi:
João Neves
2016-03-21 14:23:40 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Byłem na twoim miejscu w styczniu ubiegłego roku. Zdecydowałem się kupić trylogię Mass Effect i po prostu na nią pójść (jestem obecnie w połowie ME3 po ukończeniu ME1 i ME2).

Gorąco polecam grać we wszystkie gry po kolei (ME1, ME2 i ME3), ponieważ twoje wybory będą kontynuowane między grami, jeśli zaimportujesz pliki zapisu. Twoje wybory w Mass Effect 1 będą miały wpływ na Mass Effect 2 i 3. Twoje wybory w Mass Effect 2 będą miały wpływ na Mass Effect 3 i przypuszczam, że będą one miały jakiś wpływ na nadchodzącą Mass Effect: Andromedę.

To zapewnia lepsze ogólne wrażenia z opowiadania historii, ponieważ naprawdę możesz poczuć, jak twoje działania zmieniają wszechświat Mass Effect.

Warto również rozważyć zakup DLC fabularnego dla wszystkich 3 gier, aby uzyskać pełniejsze wrażenia. Jak wspomina Aventinus, niektóre z fabularnych DLC wypełniają ważne luki w historii, których bez nich może trochę brakować.

Pamiętaj jednak, że nie możesz kupić Mass Effect 3 na Steamie, jednak (jak wspomniał Bowdzone) możesz importować swoje pliki zapisu niezależnie od platformy, na której kupiłeś gry (np. możesz importować swoje pliki zapisu z ME2 do ME3, nawet jeśli kupiłeś ME2 na Steam i ME3 na Origin).

Dodam, że niezależnie od platformy można korzystać z zapisów poprzednich gier.Tak więc posiadanie 1 + 2 na Steamie i 3 na Origin nie stanowi problemu w tej kwestii.
Niektóre z DLC są kluczowe dla głównej historii (och, ironia, dzięki EA), takie jak Przybycie, Lair of the Shadow Broker i Leviathan, więc muszę podkreślić fakt, że jeśli chcesz mieć pełne doświadczenie, powinieneś kupić większośćim.
Po prostu bądź przygotowany na miażdżące rozczarowanie, gdy dojdziesz do końca 3 :(
@TimB Słyszałem, że zakończenie było złe, przygotowywałem się do tego.Ale hej, założę się, że to nie może być większym rozczarowaniem niż to, jakie było dla mnie zakończenie MGS V.
Częściowo problem polegał na tym, że zakończenie dla 2 było absolutnie wysublimowane.Doskonałe dzieło sztuki.Wtedy 3 było po prostu ... no cóż ... na wszystkich poziomach.ME3 i nowa Battlestar Galactica to jedyne przypadki, o których mogę pomyśleć, gdzie zakończenie było tak złe, że zepsuło mi to wszystko.
@TimB zakończenie jest takie złe?W takim razie powinienem naprawdę się przygotować, ponieważ dokładnie to zrobiło dla mnie zakończenie MGS V: zrujnowało mi całą grę i część sagi MGS.Dziękuję za ostrzeżenie!
@JoãoNeves Będzie działać świetnie, jeśli potraktujesz całą trzecią grę jako zakończenie, większość czasu spędza na zamykaniu wiszących wątków fabularnych.I to tylko jeden z nich (choć główny) jest raczej niezadowalający.
Andromeda ma być rodzajem separacji od Trylogii, jako że niewiele, jeśli cokolwiek, powinno na to wpływać.Byłoby mi bardzo miło, gdyby najważniejsze decyzje, które podjęliście (zwłaszcza zakończenie) i które rasy przetrwają, miały jakiś wpływ na to, kim byli wasi sojusznicy i wrogowie, ale nawet to powinno być mocno ograniczone.
@JoãoNeves Tak, zakończenie jest * absolutnie * takie złe.To było wystarczająco złe, by zainspirować cały mem: czasem poszukaj „jeszcze lepszego zakończenia”.Bez wchodzenia w szczegóły, głównym tematem całej trylogii jest to, jak twoje działania mają ważne, znaczące, trwałe konsekwencje ... a kilka ostatnich scen odrzuca to wszystko.Bez względu na to, co zrobisz, skutki wielkiego wyboru w kulminacyjnej scenie są praktycznie identyczne i okropnie, miażdżąco negatywne, zasadniczo niwelując wszystko, co dobre zrobiłeś w całej trylogii.
Dodam, że z mojej osobistej perspektywy ME1 gra dobrze nawet dzisiaj.Niedawno go odtworzyłem i bardzo mi się podobało.
@Mason Wheeler Więc właśnie skończyłem Mass Effect 3 (właściwie dwa razy, ponieważ schrzaniłem pierwszy wybór zakończenia xD).Muszę powiedzieć, że nie wiem, jak to było przed wydaniem Extended Cut, ale teraz jest co najmniej jedno zakończenie, które utrwala dobro, które robiłeś w galaktyce.To prawda, że nie jest to najlepsze zakończenie i nic takiego jak ME2, w którym to, kto żyje lub umiera, zależy od wyborów dokonanych przez całą grę, ale jest w porządku.Zakończenie MGSV było moim zdaniem dużo gorsze: P.Hej, mam nadzieję, że Andromeda będzie miała przyzwoity koniec "i żyli długo i szczęśliwie" :).
„Zgaduję, że wpłyną one w jakiś sposób na nadchodzący Mass Effect: Andromeda”.Spodziewałbym się, że tak się nie stanie.Spodziewałbym się, że zaczniesz od całkowicie czystej karty.Plotka głosi, że historia jest taka, że Inicjatywa Andromeda została uruchomiona w drodze do galaktyki Andromedy, gdzieś w czasie, gdy miały miejsce wydarzenia z ME2.Tak jak wtedy, gdy tylko nieliczni uważają, że Żniwiarze stanowią zagrożenie egzystencjalne.
Lloeki
2016-03-21 17:53:59 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zarówno ME2, jak i ME3 mają opcjonalną komiksową sekwencję wprowadzającą (odpowiednio Genesis i Genesis 2), która pozwala graczowi (ledwo) nadrobić zaległości w poprzednim scenariuszu (ME1 na PS3, ME1 + 2 na Wii U) a także dokonać ograniczonego wyboru kluczowych wyborów z poprzednich gier. Genesis 1 i 2 są dostępne na wszystkie platformy, ale jako DLC lub bezpośrednio na dysku, w zależności od platformy.

Jednak aby cieszyć się pełnym zakresem i „uniwersalnością” gry, zainteresowany gracz powinien grać we wszystkie gry łącząc je razem. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku ME3, które stanowi dramatyczne zakończenie eposu Sheparda, w którym wiele zadań z poprzednich gier ma związek z różnymi ważnymi i mniejszymi wydarzeniami rozgrywającymi się podczas ME3. Ludzie narzekali na dziwne zakończenie ME3, nie zdając sobie sprawy, że cała gra jest faktycznie zakończeniem całej historii. Poza tym więzi, które tworzysz ze swoją drużyną, nie mają tak dużego znaczenia, gdy nie podróżujesz po całej galaktyce iz powrotem u ich boku, od ratowania sobie nawzajem karku, przez przyjęcie na przyjęciu, po zaprzyjaźnienie się lub romans. > To powiedziawszy, z perspektywy rozgrywki, silnik ME1, wyposażenie i sterowanie są znacząco inne i bardziej przestarzałe niż ME2 i ME3, a także w jakiś sposób znacznie bliższe KOTORowi, pomimo oczywistego wzrostu jakości grafiki. Nieostrożnego, przypadkowego gracza może odwrócić to wyzwanie, zwłaszcza jeśli pochodzi od strony gier akcji i dlatego najlepiej mu służyć, grając w Genesis + ME2 + ME3.

Ludzie narzekali na zakończenie, bo było straszne i unieważniło połowę dotychczasowych wyborów.Prosty przykład: zawarłem pokój między Gethami i Quarianami, ale teraz moim wyborem było zdradzenie połowy tego pokoju i wysadzenie ich w powietrze, zmuszenie ich wszystkich do jakiegoś dziwnego stanu hybrydowego, czy im się to podoba, czy nie, albo zostanie duchem mistrza niewolników.Dobre wybory...
O nie, zapomniałem, że załatali to, żeby to „ulepszyć”.Teraz mogę popełnić samobójstwo i patrzeć, jak wszyscy, na których walczyłem o uratowanie przez 3 mecze, zostali zniszczeni.Świetny.Po prostu to, czego zawsze chciałem.
@TimB: A najlepsze jest to, że uzasadnieniem jest założenie, że twórca i kreacja zawsze będą ze sobą walczyć i unicestwić siebie nawzajem.Nawet jeśli definitywnie obalisz to założenie w ME3, skutecznie zawierając pokój w obu odpowiednich sytuacjach, Shepard nawet nie myśli o wskazaniu oczywistego kontrapunktu.To właśnie wydało mi się naprawdę śmieszne w zakończeniu ME3.
@MasonWheeler Tak, uratowałem też te robaki, obce rzeczy i zawarłem z nimi pokój ... ale i tak oszaleli i zaatakowali ponownie.Pozwoliłbym na to ślizganie się, biorąc pod uwagę, że powiedziano nam, że żniwiarze łatwo ulegali wpływom, ale na dodatek do wszystkiego innego było to jak dodawanie zniewagi do obrażeń.Hmmm, właśnie zdałem sobie sprawę, jak wielkim rozjemcą byłem podczas tej rozgrywki.Miałem znacznie bardziej wojowniczą rozgrywkę 1 i 2 z rozjemcą, ale nie mogłem znieść ponownego grania w 3, wiedząc, że zakończenie czeka.
Taegost
2016-03-21 18:35:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Odpowiadając bezpośrednio na pytanie, nie, nie musisz POTRZEBOWAĆ gry w poprzednie gry, aby cieszyć się ME3, ma ona dobrą historię, która może stać się samodzielna.

Mając to jednak na uwadze, ze wszystkich powodów podanych w innych odpowiedziach absolutnie powinieneś odtwarzać je po kolei, ze wszystkimi DLC.To sprawi, że doświadczenie będzie znacznie przyjemniejsze i wyjaśni niektóre subtelne wątki fabularne (jak historia Jokersów) i żarty (pamiętaj, aby zabrać Shepherda do klubu w każdej grze. Nie ma za co)

Ponadto, gdy grasz przez ME1, zrób sobie przysługę i poczekaj, aż PO Cytadeli zdecydujesz, czy lubisz tę grę, czy nie ... Część Cytadeli może być bardzo długa i nudna (te windy są zabójcze!)i nie wskazuje na to, jak gra się większość gry, pomaga ustawić łuki fabularne i zapoznać się z mechaniką RPG.

Philipp
2016-03-21 18:05:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zdecydowanie zagraj we wszystkie trzy po kolei.

Świat Mass Effect jest bardzo złożony i pełen szczegółów. W dalszej części zakładamy, że znasz wszystkie koncepcje, frakcje i lokacje ustalone w poprzednich częściach. Bez rozegrania poprzednich części wkrótce poczujesz się zagubiony w rozległej wiedzy (szczerze mówiąc, jest kilka artykułów w encyklopedii w grze, które wyjaśniają podstawy tego, co musisz wiedzieć, ale to naprawdę nie zastąpi doświadczenia z pierwszej ręki )

Ponadto wiele postaci pojawia się w wielu grach, a jeśli nie jesteś świadomy tego, co się z nimi stało w poprzednich częściach, trudno będzie ci zrozumieć, kim są, co je motywuje i dlaczego materia. Ponadto, importując stan gry, Twoje poprzednie interakcje z nimi zostaną zapamiętane i wpłyną na historię. Wiele decyzji, które podejmujesz, ma duże znaczenie dla tych postaci (w wielu przypadkach nawet jeśli będą martwe lub żywe), więc kiedy po prostu pomijasz grę i przyjmujesz wartości domyślne, tracisz dużo głębi.

Chociaż wszystkie trzy gry mają samodzielny wątek fabularny, wszystkie są częścią jednej, nadrzędnej fabuły, w której można by przegapić, jeśli nie zagrasz we wszystkie trzy.

ME1 ogólnie gra, wygląda i czuje się trochę inaczej niż ME2 i ME3, ale nadal jest to świetna gra i zdecydowanie warto w nią zagrać.

DJ Pirtu
2016-03-21 12:45:24 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak.Mass Effect 1, który ukazał się przed swoimi sequelami, został stworzony tak, aby można było grać bez konieczności grania w kolejne gry.Rozpoczyna również historię serii Mass Effect, więc jeśli jesteś zainteresowany historią, to jest to dobre miejsce, aby rozpocząć.

Wierzę również, że Mass Effect 2 podejmuje twoje wybory w Mass Effect 1 wrozważ, jeśli masz ukończony zapis gry.

„* Tak. Mass Effect 1, który został wydany przed jego kontynuacją, został stworzony tak, aby można było w niego grać bez grania w kolejne gry. *” Nie mówisz.Oprócz stwierdzenia oczywistego, to nie wydaje się odpowiadać na pytanie.
@Lilienthal W cytowanej części celowo gram rolę [Captain Obvious] (http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/CaptainObvious).Reszta próbuje rzetelnie odpowiedzieć na pytanie, * dlaczego * możesz chcieć zagrać w ME1 przed sequelami.
To nie jest sekwencja. P: „Czy muszę zagrać w oryginalną grę, aby zrozumieć sequele?” O: „Tak, możesz zagrać w oryginalną grę przed rozpoczęciem kontynuacji”.
-1
Zikes
2016-03-21 23:30:09 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zacząłem od ME2 i odtwarzałem go kilka razy.Nadal uważam to za jedną z moich ulubionych gier wszechczasów, ponieważ nigdy nie grałem w ME1.

W żadnym momencie gry nie czułem się „zagubiony”, tylko te przeszłe wydarzenia (zarówno z ME1, jak i tych, które jeszcze niezostać odkrytym przez Sheparda) czekały na naukę w taki czy inny sposób.W końcu udało mi się zebrać wystarczająco dużo poprzedniej historii, aby w pełni zrozumieć, co wydarzyło się w ME1, ale nigdy nie czułem, że to nie przeszkodziło mi w pełni cieszyć się wydarzeniami z ME2.Czułem się bardziej jak jajko wielkanocne lub jakaś głębsza wiedza, o której w większości gier gracz mógłby normalnie pominąć naukę.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...